Janusz Zbierajewski
2011-03-09 23:15:00 UTC
Donoszem uprzejmniem, że niejaki Jaromir (Polska Północna, z zawodu
chief, przez kolegium d.s. wykroczeń nie karany) na polecenie Małżonki
swej, Wielce Czcigodnej Iwy, zdał śmieci do pojemnika i sorty do
magazynu. Tak zupełnie przy okazji, między jednym a drugim - zdał
egzamin na Jaśnie Oświeconego Kapitana Żeglugi Wielkiej.
I to jest dla Niego wiadomość dobra.
Wiadomość nieszczególna, zwłaszcza dla PT Latorośli: Będziecie mieli w
domu dwoje kapitanów. Przechlapane.
No i wiadomość zła dla Jaromira: Iwa ma jeszcze długą drabinę awansu:
komandor taki, komandor siaki, mały admirał, duży admirał,
Grossadmiral, czy jakoś tak etc., a Ty już nie;-(((
Zbieraj, gratulująco-współczująco
chief, przez kolegium d.s. wykroczeń nie karany) na polecenie Małżonki
swej, Wielce Czcigodnej Iwy, zdał śmieci do pojemnika i sorty do
magazynu. Tak zupełnie przy okazji, między jednym a drugim - zdał
egzamin na Jaśnie Oświeconego Kapitana Żeglugi Wielkiej.
I to jest dla Niego wiadomość dobra.
Wiadomość nieszczególna, zwłaszcza dla PT Latorośli: Będziecie mieli w
domu dwoje kapitanów. Przechlapane.
No i wiadomość zła dla Jaromira: Iwa ma jeszcze długą drabinę awansu:
komandor taki, komandor siaki, mały admirał, duży admirał,
Grossadmiral, czy jakoś tak etc., a Ty już nie;-(((
Zbieraj, gratulująco-współczująco