Discussion:
posizowo
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
gagaa_
2011-10-16 20:51:05 UTC
Permalink
espeszylifor Zbieraj chciałam napomknac słów kilka o tegorocznym
puckim. Było jak zwykle... Tyle' ze bardziej kameralnie co jak dla
mnie jest plusem dodatkowym. Jurku bardzo Ci dziekuje za to ze dajesz
nam szanse spotykac sie co roku. A uczestnikom za to, ze jaka formuła
by nie była założona i jaki pech by jej nie pokrzyżował to i tak
formuła spotkań z Wami jest najważniejsza i zawsze wychodzi.
Bogna Katarzyna Danilczuk
2011-10-17 17:01:16 UTC
Permalink
Post by gagaa_
espeszylifor Zbieraj chciałam napomknac słów kilka o tegorocznym
puckim. Było jak zwykle... Tyle' ze bardziej kameralnie co jak dla
mnie jest plusem dodatkowym. Jurku bardzo Ci dziekuje za to ze dajesz
nam szanse spotykac sie co roku. A uczestnikom za to, ze jaka formuła
by nie była założona i jaki pech by jej nie pokrzyżował to i tak
formuła spotkań z Wami jest najważniejsza i zawsze wychodzi.
Agn
najważniejsze, że mogliśmy się spotkać :)) I podziękówka dla Jurka. No i
mam zdobyczne widelce i noże plastikowe ... z pokoju Jurmaka. Będą na
następną imprezę.
Tomek Łangowski
2011-10-17 19:33:50 UTC
Permalink
Post by Bogna Katarzyna Danilczuk
Post by gagaa_
espeszylifor Zbieraj chciałam napomknac słów kilka o tegorocznym
puckim. Było jak zwykle... Tyle' ze bardziej kameralnie co jak dla
mnie jest plusem dodatkowym. Jurku bardzo Ci dziekuje za to ze dajesz
nam szanse spotykac sie co roku. A uczestnikom za to, ze jaka formuła
by nie była założona i jaki pech by jej nie pokrzyżował to i tak
formuła spotkań z Wami jest najważniejsza i zawsze wychodzi.
Agn
najważniejsze, że mogliśmy się spotkać :)) I podziękówka dla Jurka. No i
mam zdobyczne widelce i noże plastikowe ... z pokoju Jurmaka. Będą na następną imprezę.
Ja mam zdobyczne plastikowe kufelki. Też się przydadzą. Zdobyczny żurek
wydawalem jako ciepły niedzielny poranny dekacyzator. Czy zdobyczny
smalczyk i sałatkę tez mam trzymać do następnego spotkania?
--
A.S.T.
Jerzy Makieła
2011-10-17 19:42:01 UTC
Permalink
Post by Tomek Łangowski
Ja mam zdobyczne plastikowe kufelki. Też się przydadzą. Zdobyczny żurek
wydawalem jako ciepły niedzielny poranny dekacyzator. Czy zdobyczny
smalczyk i sałatkę tez mam trzymać do następnego spotkania?
Z tego co słyszałem, bo ja tylko trochę skubnąłem rolady z kurczaka ze
szpinakiem:-))) golonki były nie najgorsze. Czyli katering był OK?
--
Pozdrowienia Jurek Makie¸a
http://www.makiela.pl
http://galeria.makiela.pl
GSM 601-938-951
Roman Rumpel
2011-10-17 19:50:41 UTC
Permalink
Post by Jerzy Makieła
Post by Tomek Łangowski
Ja mam zdobyczne plastikowe kufelki. Też się przydadzą. Zdobyczny żurek
wydawalem jako ciepły niedzielny poranny dekacyzator. Czy zdobyczny
smalczyk i sałatkę tez mam trzymać do następnego spotkania?
Z tego co słyszałem, bo ja tylko trochę skubnąłem rolady z kurczaka ze
szpinakiem:-))) golonki były nie najgorsze. Czyli katering był OK?
Golneczka była prima, naprawdę. Było zatem ok.
--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadekm
Waldemar Frankiewicz
2011-10-17 21:14:48 UTC
Permalink
W dniu 11-10-17 21:50, Roman Rumpel pisze:
......
Post by Roman Rumpel
Golneczka była prima, naprawdę. Było zatem ok.
Witajcie :)
tiaaa goloneczka była baaardzo :))
gagaa_
2011-10-17 21:30:15 UTC
Permalink
Post by Waldemar Frankiewicz
......
Post by Roman Rumpel
Golneczka była prima, naprawdę. Było zatem ok.
Witajcie :)
tiaaa goloneczka była baaardzo :))
smalczyk był też niczego sobie, golonki nie jadłam, ale roladka
mniami. ale i tak najbardziej zapamietam rozmowy z Wami.
pees: Najsmaczniejszy byl jednak buziak Basieńki :D w niedzielny
poranek :) o!
Iwa Rowińska
2011-10-23 13:08:52 UTC
Permalink
Użytkownik "gagaa_" napisał w wiadomości grup
Post by Waldemar Frankiewicz
......
Post by Roman Rumpel
Golneczka była prima, naprawdę. Było zatem ok.
Witajcie :)
tiaaa goloneczka była baaardzo :))
smalczyk był też niczego sobie, golonki nie jadłam, ale roladka
mniami. ale i tak najbardziej zapamietam rozmowy z Wami.
pees: Najsmaczniejszy byl jednak buziak Basieńki :D w niedzielny
poranek :) o!


Wiadomo! Koneserka!
pzdr
matka Baśki
Bogna Katarzyna Danilczuk
2011-10-23 21:40:39 UTC
Permalink
W dniu 2011-10-23 15:08, Iwa Rowińska pisze:
/kutt/
Post by gagaa_
Post by Waldemar Frankiewicz
Witajcie :)
tiaaa goloneczka była baaardzo :))
smalczyk był też niczego sobie, golonki nie jadłam, ale roladka
mniami. ale i tak najbardziej zapamietam rozmowy z Wami.
pees: Najsmaczniejszy byl jednak buziak Basieńki :D w niedzielny
poranek :) o!
Wiadomo! Koneserka!
pzdr
matka Baśki
Te koneserko, ja jak we śnie odebrałam buziaka Basieńki, a się okazało,
że nie był to sen a rzeczywistość :) Kocham moją w dacie Dziecinkę :))
Marcin Kantorek
2011-10-19 09:51:51 UTC
Permalink
Post by Roman Rumpel
Golneczka była prima, naprawdę. Było zatem ok.
No to ja powiem bez ogródek -- mnie najbardziej "smakował", jakkolwiek
by to głupio nie zabrzmiało -- Olek Grotowski.

Poza tym wszelkiej tradycji stało się za dość, pomimo braku ławek :)

Było zatem OK!

Dziękuję za imprezę raz jeszcze -- zasadniczo w tej chwili dopiero
powrócony do chałupy
--
Marcin 'Cypis' Kantorek |
/|)
'-/_\
~~~~~~ http://www.DINO.merigold.pl ~~~~~~~~'===='~~~~~~~~~
Robert
2011-10-18 16:59:05 UTC
Permalink
Post by Jerzy Makieła
Z tego co słyszałem, bo ja tylko trochę skubnąłem rolady z kurczaka ze
szpinakiem:-))) golonki były nie najgorsze. Czyli katering był OK?
Jurek
Golonka, super. Smalczyk bardzo dobry.
Spotkanie z Wami bezcenne.
dziękujemy !!

I tak PS:
Kogo by pochowano na Wawelu jakby w samolocie był Jarek i Leszek?
...
pilota :))

G & R Robaczki
Agata Mryczko
2011-10-18 17:54:27 UTC
Permalink
Post by Jerzy Makieła
Z tego co słyszałem, bo ja tylko trochę skubnąłem rolady z kurczaka ze
szpinakiem:-))) golonki były nie najgorsze. Czyli katering był OK?
akurat golonki nie probowałam, ale roladki ze szpinakiem nawet na
zimno byly całkiem całkiem:)

pozdrawiam
Agatonek
Tadeusz W. Kopeć
2011-10-19 22:57:11 UTC
Permalink
Post by Tomek Łangowski
Ja mam zdobyczne plastikowe kufelki. Też się przydadzą. Zdobyczny
żurek wydawalem jako ciepły niedzielny poranny dekacyzator. Czy
zdobyczny smalczyk i sałatkę tez mam trzymać do następnego spotkania?
A propos - Sąsiadka zgubiła okulary, jakby ktoś coś o nich wiedział to
proszę o kontakt.
Za spotkanie wielkie dzięki, golonko i reszta jedzenia zacne. Niestety
nie udało się mi
zrealizować wszystkich planów towarzyskich, no i trochę żal, że w sobotę
nie było
sali kominkowej. Ale i tak spotkanie z Wami - bezcenne.
Pzdr
T/S
Bogna Katarzyna Danilczuk
2011-10-20 18:33:12 UTC
Permalink
W dniu 2011-10-20 00:57, "Tadeusz W. Kopeć" pisze:
/kutt/
Post by Tadeusz W. Kopeć
A propos - Sąsiadka zgubiła okulary, jakby ktoś coś o nich wiedział to
proszę o kontakt.
Za spotkanie wielkie dzięki, golonko i reszta jedzenia zacne. Niestety
nie udało się mi
zrealizować wszystkich planów towarzyskich, no i trochę żal, że w sobotę
nie było
sali kominkowej. Ale i tak spotkanie z Wami - bezcenne.
Pzdr
T/S
A nie zostały oweż okulary przypadkiem na Dino?

Golonki nie smakowałam, wierzę na słowo, ale zawijasek z kurczaczka był
smakowity :))

pzdr
bkd
Tadeusz W. Kopeć
2011-10-21 02:07:42 UTC
Permalink
Post by Bogna Katarzyna Danilczuk
/kutt/
Post by Tadeusz W. Kopeć
A propos - Sąsiadka zgubiła okulary, jakby ktoś coś o nich wiedział to
proszę o kontakt.
Za spotkanie wielkie dzięki, golonko i reszta jedzenia zacne. Niestety
nie udało się mi
zrealizować wszystkich planów towarzyskich, no i trochę żal, że w sobotę
nie było
sali kominkowej. Ale i tak spotkanie z Wami - bezcenne.
Pzdr
T/S
A nie zostały oweż okulary przypadkiem na Dino?
No cóż... Warto żeby wróciły. Ale serdeczne dzięki za OPR za
nieposłuszeństwo! :D
Pzdr
T/S
Kryśka (a nie Zuzanna) też pozdrawia!!!
Marcin Kantorek
2011-10-21 09:58:45 UTC
Permalink
Post by Bogna Katarzyna Danilczuk
Post by Tadeusz W. Kopeć
A propos - Sąsiadka zgubiła okulary
A nie zostały oweż okulary przypadkiem na Dino?
Raczej nie. Sprawdzone o tyle, o ile warunki czasowe jak i oświetleniowe
w poniedziałek wieczorem pozwalały. W aucie ma na pewno.
Obawiam się, że oweż okulary zostały na dnie Zatoki.

Jeśli są na jachcie, na pewno nie umkną uwagi przy wyciąganiu go z wody.
--
Marcin 'Cypis' Kantorek |
/|)
'-/_\
~~~~~~ http://www.DINO.merigold.pl ~~~~~~~~'===='~~~~~~~~~
Agata Mryczko
2011-10-18 12:46:45 UTC
Permalink
Post by gagaa_
espeszylifor Zbieraj chciałam napomknac słów kilka o tegorocznym
puckim. Było jak zwykle... Tyle' ze bardziej kameralnie co jak dla
mnie jest plusem dodatkowym. Jurku bardzo Ci dziekuje za to ze dajesz
nam szanse spotykac sie co roku. A uczestnikom za to, ze jaka formuła
by nie była założona i jaki pech by jej nie pokrzyżował to i tak
formuła spotkań z Wami jest najważniejsza i zawsze wychodzi.
ja tez dziekuję wszystkim,organizaje (Jurku dzieki!!) za spotkanie,
pogadanie, poplotkowanie:)
I co złego to nie ja
i mam nadzieje spotkać się z Wami w przyszłym roku również



uściski z Krakowa, gdzie po kolejnych 10 h dotarłyśmy bez strat w
ludziach i sprzęcie wczoraj poznym wieczorem do kraka

pozdrawiam
Agatonek
Loading...